Autor Wiadomość
Marychaa
PostWysłany: Śro 18:40, 21 Lut 2007    Temat postu:

Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi:
- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
Klasa na to chórem:
- Sp*******j, ty stara k***o!
Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
- Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować.
Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
- Cześć, małe sku******y!
- Czołem, łysy ch**u!
- Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
- Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
- Od tego właśnie zaczniemy...


Sopot. Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie. Publika szaleje :- jeszcze raz! jeszcze raz ! No dobra, zaśpiewała. Skończyła, a publika : - Jeszcze raz ! Jeszcze raz! No i tak trzeci, czwarty, piąty,,,, dziewiąty raz. W końcu zrezygnowana, mówi do publiczności : - Kochani, ale ja już nie mam siły śpiewać ! Ile jeszcze ? A publiczność : - Śpiewaj, k**a, aż się nauczysz !


Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali: Pie**ol póki ciepła!!
Marychaa
PostWysłany: Śro 18:35, 21 Lut 2007    Temat postu:

Wchodzi facet do domu i krzyczy w drzwiach:
-Stara wygrałem w totka!
Żona siedzi przy stole i szlocha.
-Co płaczesz kobieto?! Wygrałem milion w totka.
-Mama umarła! - krzyczy małżonka.
-O ja pier** KUMULACJA!



Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypier***lę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypier***lę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pier*** nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypier***lę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypier***lę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypier***lę! W kosmos gołymi rękami..."
Marychaa
PostWysłany: Śro 18:30, 21 Lut 2007    Temat postu: Kawały by Marycha ;)

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest ku**a 3 rano

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group